Pacjent ma starcia i coś go boli – a Ty nie wiesz, czy zacząć od deprogramatora?
Nie chcesz już zgadywać i robić deprogramatora każdemu, bo „tak trzeba”? Nie wiesz jak go zlecić technikowi? A potem jak sprawdzić, czy pacjent się zdeprogramował?
Ten kurs to Twoje proste i konkretne wejście w temat deprogramatora Kois’a. Dowiesz się: kiedy, po co i jak.
Bez mitów. Bez stresu. Bez błądzenia.
🦷 O Kursie
Deprogramacja i Kois od podstaw.
To nie webinar – to 1,5 godziny konkretnego materiału z praktycznymi wskazówkami i historiami z gabinetu. Po tym kursie już nie będziesz pytać, „czy każdy pacjent potrzebuje deprogramatora”? Będziesz sam/a wiedzieć.
Zobaczysz:
Dodatkowo: nauczysz się planować wysokość płyty, przekazać wskazówki technikowi i zrozumiesz, co tak naprawdę relaksuje mięśnie i żuchwę.
🎯 Dla kogo jest ten kurs?
Dla dentystów, którzy:
🔹 chcą w końcu zrozumieć, po się deprogramuje i kiedy naprawdę to robić
🔹 mają mętlik w głowie: CR, MIP, relaksacja mięśni… i potrzebują jasnego schematu
🔹 nie wiedzą, jak sprawdzić, czy pacjent się zdeprogramował, i co wtedy dalej
🔹 chcą bez stresu zaplanować oddanie deprogramatora, wizytę kontrolną i dalsze leczenie
✅ Po tym kursie będziesz wiedzieć:
✅ co to właściwie jest deprogramator Kois’a i czym różni się od innych
✅ jak wygląda świadome wskazanie do deprogramacji – bez „bo tak trzeba”
✅ jak planuje się wysokość płyty i elementy platformy – jeśli są potrzebne
✅ jak to wygląda, kiedy pacjent się zdeprogramował – i co jeśli się nie zdeprogramował
✅ jak zamówić deprogramator u technika i oddać go pacjentowi bez chaosu
🖥️ Format Kursu
🎥 To jest kurs online, który możesz przerabiać w dowolnym tempie. Dostajesz dostęp na 6 miesięcy. Po zakupie otrzymujesz dane do logowania i stały dostęp na platformie ekursy.dentokursy.pl
💡 Kurs podzielony jest na 4 lekcje i trwa 1,5 godziny.
📜 Po zakończeniu wszystkich lekcji otrzymujesz certyfikat z 1 punktem edukacyjnym z Izby Lekarskiej.
🧠 Jak wygląda to w praktyce?
Wyobraź sobie, że planujesz większą rekonstrukcję – na przykład duże mosty w łuku albo pełną rekonstrukcję. Może leczysz starcia u pacjenta i chcesz mu odbudować zgryz. Pacjent ma napięcia mięśniowe i nie możesz zaufać obecnej okluzji.
🔹 Pacjent otwiera usta – zęby starte, zwarcie obniżone.
🔹 Próbujesz określić gdzie ma być to nowe zwarcie, ale nie jesteś pewien i nie wiesz czy mięśnie go nie „ciągną”.
🔹 Wiesz, że jak zrobisz wyciski na obecnym zgryzie – wszystko poleci.
🔹 Ale też boisz się oddać deprogramator „w ciemno”, bo nie masz pewności, że zrobisz to dobrze.
To są sytuacje, kiedy deprogramator Kois’a ratuje Ci planowanie.
Daje Ci szansę zobaczyć, gdzie pacjent naprawdę „zagryza”, gdy mięśnie się wyciszą. Dopiero wtedy możesz zacząć planować nową wysokość zwarcia, wax-up czy mock-up.
To nie jest narzędzie na wszelki wypadek. To narzędzie dla sytuacji, kiedy pacjent stracił referencję zwarciową lub chcesz świadomie wybrać nową. 💪
☠️ Co się dzieje, gdy działasz bez planu?
Pacjent ma starte zęby, więc planujesz odbudowę zwarcia i wysokości zębów. Widzisz, że „coś trzeba z tym zrobić”. Ale nie masz pewności, gdzie żuchwa naprawdę powinna być.
Więc działasz na aktualnym zwarciu – bo pacjent funkcjonuje, nie zgłasza jeszcze bólu i jakoś domyka? Zadaj sobie pytanie:
„jeśli odbudowuję zęby w tym samym nawykowym zwarciu, w którym jego własne zęby się starły, to co potem uratuje mój kompozyt czy porcelanę?…”
Działasz tak i wtedy wpadasz na klasyki:
🔹 Wax-up wygląda świetnie, ale mock-up się nie układa i coś jest nie tak.
🔹 Cementujesz overlay’e lub robisz kompozyt, a pacjent wraca z napięciem i bólem.
🔹 Odbudowa trzyma się świetnie. Miesiąc. Potem pacjent wraca i mówi, że „dziwnie mu się otwiera i je” i odkrusza się kompozyt.
🔹 Robisz nowe korony, a staw i żuchwa zaczynają boleć.
I siedzisz wtedy z myślą:
„Może źle dopasowałem? Może to po prostu taki typ? Może ze stresu? Dlaczego?”
A prawda jest taka, że nie miałeś punktu zero. Nie wiedziałeś gdzie ustawi się żuchwa, gdy nie działa pamięć mięśniowa i stawy są stabilne.
Bez deprogramacji:
❌ nie widzisz prawdziwej relacji żuchwy do szczęki
❌ nie masz szansy zaplanować wysokości zwarcia w neutralnym ustawieniu
❌ ryzykujesz, że odbudowa „rozsypie się” po mięśniowej reaktywacji.
Jeśli nie masz punktu odniesienia, to działasz… intuicyjnie. A intuicja bez danych = kosztowne poprawki.
🔥 Jakie Twoje problemy pomogę Ci jeszcze rozwiązać?
❓Czy wiesz na pewno, kiedy pacjent naprawdę potrzebuje deprogramatora?
🔧 Czy wiesz, jak zaplanować wysokość platformy i płytę deprogramatora Kois’a?
🧠 Czy potrafisz ocenić, czy pacjent się zdeprogramował, czy nie?
📄 Czy masz gotowe procedury oddania i instrukcje dla technika?
🕵️♀️ Czy wiesz, jak wygląda moment, gdzie pacjent już ma zrelaksowane mięśnie i się zdeprogramował?
W tym treningu odpowiadam na pytania zanim zaczniesz cementować lub kleić odbudowę kompozytem. Dzięki temu unikniesz błędów, po prawek i zwątpienia.
Uczę Cię tak, żebyś nie musiał się domyślać – tylko działać z pewnością.
💬 Przykład z życia wzięty: kursant i jego panika po kursie z rekonstrukcji
Pamiętam jak mój kolega pojechał na kurs z rekonstrukcji zwarcia.
Wrócił z drugiego końca Polski, zaszył się z notatkami jak pustelnik i po paru dniach wyznał:
„Kurde, Anka, wychodzi na to, że trzeba każdego deprogramować!”
W jego oczach był lęk i panika – że nie wie, co robi, że to za trudne, że wszystko jest turbo-skomplikowane.
Ale to nieprawda.
🔎 Bo nie trzeba deprogramować każdego, wręcz nie można. Trzeba wiedzieć kiedy to ma sens.
I właśnie po to. jest ten kurs – żebyś nie bał się zadziałać, ale też nie robił niczego na ślepo.
🌺 Dlaczego stworzyłam ten kurs?
Bo sama się kiedyś bałam i nigdzie nikt nie tłumaczył prosto i bez patosu.
Bałam się, że pacjent wróci z bólem, że się nie uda, że nie zauważę czegoś ważnego i ….że będą roszczenia i dramat.
Więc zrobiłam to, co robię najlepiej – zorganizowałam temat sama, zebrałam wszystko co praktyczne, konkretne i ludzkie. Uczę Cię tak, jak sama chciałabym być uczona. Z sercem, jasnością i pełnym zaufaniem do Twojej inteligencji.
Cześć! Tu obok to ja, Ania Lidawska. 😁 Cieszę się, że mogę Cię poznać i Ci pomóc! 🌺
Jestem protetykiem i praktykiem. Moim konikiem są pełne rekonstrukcje zwarcia. Jestem praktykiem, ale takim do bólu. Ogarnęłam naprawdę nieźle duże leczenia i mam talent do tłumaczenia mega trudnych rzeczy w mega prosty sposób. Jestem tu, żeby ci pomóc robić duże leczenia i ogarnąć protetykę oraz dać trochę wyrozumiałości i ciepła, kiedy zapomnisz je sobie dawać. Po prostu. Czytasz tu moje myśli, więc już czujesz jaka jestem i kim jestem. To mówi Ci wszystko co chciał/a/byś wiedzieć. 💖
Dostajesz dostęp na 6 miesięcy. Zaraz po zakupie dostaniesz mail powitalny z linkiem do kursu i odpowiedziami na najczęstsze pytania. Dodatkowo przyjdzie też automatyczny mail z danymi do logowania.
📩 Pamiętaj, żeby podać poprawny adres e-mail przy zakupie – żeby nic Cię nie ominęło!
Masz dane, logujesz się, zaczynasz – i masz ponad 1 godzinę konkretnego treningu.
Cel? Opanować materiał tak, żebyś już nigdy więcej nie musiał/a go szukać.
Po ukończeniu kursu, wygeneruje Ci się imienny certyfikat i 1 punktem edukacyjnym z Izby Lekarskiej. 🏆
Czy dostanę praktyczne wskazówki, czy tylko teorię?
W tym treningu nie uczysz się zasad „w próżni”. Pokazuję Ci dlaczego deprogramacja działa, jak wygląda naprawdę i co może pójść nie tak.
Dostajesz moje własne doświadczenie kliniczne na tacy w najprostszy możliwy sposób.
Czy po tym kursie będę w stanie samodzielnie zaplanować i przeprowadzić deprogramację?
🔧 Tak – to główny cel tego treningu.
Nie uczę „wszystkiego o wszystkim” – tylko dokładnie tego, co trzeba wiedzieć, by zacząć działać świadomie z deprogramatorem Kois’a.
Czy nauczę się jak ocenić czy pacjent się już zdeprogramował?
🧠 Tak – pokażę Ci jak wygląda pacjent po skutecznej deprogramacji, kiedy możesz ruszyć dalej z leczeniem, a kiedy trzeba jeszcze poczekać.
To jedna z najważniejszych rzeczy, których się nauczysz.
Czy nauczę się czegoś nowego, jeśli już kiedyś robiłem/am deprogramację?
Jeśli nie znasz zasad Kois’a, to na pewno tak.
A jeśli je znasz, ale nadal nie masz 100% pewności, to ten trening pomoże Ci ją odzyskać.
Nie trzeba miliona kursów – trzeba zrozumienia i świadomości, które właśnie tu dostajesz.
Jeśli wiesz już wszystko – nie kupuj i nie trać pieniędzy. 💖
Czy dostanę punkty z Izby Lekarskiej i Certyfikat?
Tak, po przerobieniu materiału, automatycznie wygeneruje Ci się:
A co jeśli nie mam NIP-u?
Nie potrzebujesz go.
Wystawiamy fakturę również dla lekarzy bez działalności i dla tych zza granicy.
💌 W razie pytań – pisz na kontakt@dentokursy.pl Ogarniemy.
To jak? Możesz zgadywać i działać na wyczucie… Albo zrozumieć, co naprawdę robisz i dlaczego – jak zwykle wybierasz Ty. 💪💖